Nie było sojuszu ZSRR z Niemcami. AP ugięła się pod naciskiem Moskwy
Depesza, którą opublikowały wcześniej media na całym świecie, dotyczyła rocznicy wymordowania żydowskiej społeczności jednego z miast na Ukrainie. Tekst zawierał sformułowanie, że "w czerwcu 1941 r. Niemcy zaatakowały Związek Radziecki, swojego byłego sojusznika".
O tym, że AP zmieniła treść depeszy pod naciskiem Rosji, napisał izraelski dziennik "Haaretz". Agencja wyjaśniła, że pakt Ribbentrop-Mołotow, podpisany przez Moskwę i Berlin w przededniu II wojny światowej, nie sprawił, że Niemcy i Związek Sowiecki byli sprzymierzeńcami.
"Pakt ten nigdy oficjalnie nie został uznany za sojusz, a Niemcy w 1941 r. zaatakowały ZSRR, który w koalicji z sojusznikami, w tym z Wielką Brytanią, Stanami Zjednoczonymi i innymi narodami, walczył przez cztery lata, by pokonać nazistów" – brzmi nowa wersja depeszy.
Wcześniej o zmianę treści tekstu zwróciła się do redakcji "Haaretza" ambasada Rosji w Izraelu. Jej sekretarz napisał w liście, że fraza o "byłych sojusznikach" to "żywy przykład prób przepisania historii i wypaczenia prawdy", bo "ZSRR nigdy nie był sprzymierzeńcem nazistowskich Niemiec".
Działania rosyjskiej dyplomacji "Haaretz" porównał do sytuacji w Polsce i naszej walki o prawdę historyczną.
"Polscy dyplomaci często zwracają się do mediów z całego świata, w tym także z Izraela, by do wszystkich odniesień do Auschwitz dodawano zwrot 'niemiecki obóz zagłady', a także zwrot 'okupowana Polska' w artykułach mówiących o Polsce w czasie wojny" – napisał izraelski dziennik.